Wtorek, 19 lutego 2019
Dr n. med. Anna Barczak Jak zmniejszyć ryzyko otępienia i jak je trafnie rozpoznać.
PAWEŁ WALEWSKI: – Niektórzy nazywają chorobę Alzheimera rdzewieniem mózgu. To celne porównanie?
DR N. MED. ANNA BARCZAK: – W żadnym razie! To jakaś bajkowa paralela, która nie ma z rzeczywistością nic wspólnego.
Ale gdybym powiedział, że to jest choroba neurozwyrodnieniowa lub neurodegeneracyjna – zaakceptuje to pani?
Tak, bo to właściwe określenia. Mamy tu do czynienia z procesem zaczynającym się wiele lat przed wystąpieniem pierwszych objawów.
Może strach przed alzheimerem, przynajmniej u części osób, bierze się z niezrozumienia fachowych pojęć?
Oczekuje się od specjalistów, że w uproszczony sposób będą w stanie odpowiedzieć na rozmaite pytania i znajdą rozwiązanie każdego problemu. Pacjenci i ich rodziny przychodzą z wycinkami gazet, w których znajdują doniesienia o jakichś odkryciach albo mówią, że w telewizji widzieli, jak można w próbce krwi wykryć predyspozycje do tej choroby lub potwierdzić jej diagnozę. W każdym z takich newsów są okruchy prawdy, ale... Tych „ale” ...
Chcesz czytać dalej ten tekst?
Chcesz mieć nieograniczony dostęp do wszystkich płatnych artykułów na Polityka.pl i innych korzyści?
Rozmówczyni jest neuropsychologiem klinicznym. Od ponad 17 lat zajmuje się neuropsychologiczną diagnostyką chorób neurozwyrodnieniowych na Oddziale Alzheimerowskim Szpitala MSWiA w Warszawie. Pracuje również na stanowisku adiunkta w Zespole Kliniczno-Badawczym Chorób Zwyrodnieniowych Ośrodkowego Układu Nerwowego Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej Polskiej Akademii Nauk.