Sobota, 23 lutego 2019
Zgodnie z duchem czasu pora zdjąć rękawiczki i pisać mocniej! Przypomina mi się, jak w połowie lat 60. nie chcieliśmy w POLITYCE wydrukować artykułu przeciwko Antoniemu Słonimskiemu. Jako sekretarz redakcji byłem w tej sprawie u Artura Starewicza, sekretarza KC do spraw propagandy. Nie przyjął mnie w gabinecie, tylko wieczorem, wychodząc z gmachu KC, pouczał mnie w drodze do mercedesa. Był wkurzony na Słonimskiego. Wsiadł do samochodu, ruszył z kopyta, dmuchnął mi spalinami w nos i zawołał wkurzony: „Mocniej tego Słonimskiego, mocniej!”. Dobrze więc znam wkurzonych i sam też potrafię się wkurzyć.
NA PAWŁA KUKIZA. Możliwy premier czy wicepremier (rany boskie!) ogłosił swój program w sprawie mediów. Media budzą szczególny gniew i pożądanie opozycji, która dyskredytuje nieswoje telewizje, stacje radiowe, gazety i czasopisma, a także znanych dziennikarzy (-rki), którzy są im solą w oku. Paweł Kukiz przewiduje m.in. kary za rozpowszechnianie nieprawdy, zwiększone w przypadku nieprawdziwych informacji uderzających w polską rację stanu (kłamstwo oświęcimskie typu „polskie obozy”). Dalej, zakaz reklamy firm państwowych oraz organów władzy publicznej ...
Chcesz czytać dalej ten tekst?
Chcesz mieć nieograniczony dostęp do wszystkich płatnych artykułów na Polityka.pl i innych korzyści?